niedziela, 11 stycznia 2009

24.10.2008 / Monstrum wywołuje barbarzyńcę

Cd. Tematu monstrum / libido / obcego:
„Czysta i zła zwierzęcość łączy się w nim [w libido] z machinalnym i ślepym uporem. Obcy jest libido jako czystym życiem, niezniszczalnym i nieśmiertelnym.” (Zizek „Lacan” S. 80)
Obiekt 3 – kontynuuje zmutowane portrety.


The Krasnals: Obiekt 3 "Portret rewolucjonisty". 2008. Olej na płótnie.
The Krasnals: Obiekt 3 "Portret rewolucjonisty". 2008. Olej na płótnie. 46 x 55 cm

Obiekt 2 – portrety ludzkie przeobraża w monstra, też małpo-podobne.


The Krasnals: Obiekt 2 "Portret rewolucjonisty". 2008. Olej na płótnie. 50 x 40 cm
The Krasnals: Obiekt 2 "Małpa z białym bananem w dupie". 2008. Olej na płótnie. 50 x 40 cm

Obiekt 1 – „Conan Barbarzyńca”. Po pracowni latają kartki ze szkicami, na których mityczni strongmani walczą z czołgami, po barbarzyńsku rozwalają je maczugami, świszczą bomby. Komiksowa walka trwa dalej na płótnach.


The Krasnals: Obiekt 1 "Conan Barbarzyńca/1". 2008. Olej na płótnie. 70 x 140 cm


The Krasnals: Obiekt 1 "Conan Barbarzyńca/2". 2008. Olej na płótnie. 54 x 65 cm
The Krasnals: Obiekt 1 "Conan Barbarzyńca/3". 2008. Akryl, akwarela, tusz na płótnie. 46 x 55 cm

Hasło barbarzyńcy i jego pierwotnej siły udziela się wszystkim Obiektom. Od dzisiaj żarcie wietnamskie wymieniamy na kurczaki z rożna. Zamawiamy dla każdego po całym kurczaku. Rozrywamy dziko upieczone stwory, chwytamy całymi rękoma i wbijamy się zębami głęboko w soczyste mięcho aż do kości. Od Obiektu 3 przyjechała nowa dostawa kiszonych ogórków, wyciągamy je i pożeramy mieszając z mięsem. Ogórki, kwaśny sok z zalewy, tłuszcz i części kurczaków smakowicie mieszają się ze sobą na stole… i poza stołem. Nie możemy się domyć i wszystko zaczyna wydzielać specyficzny zapach przysmażonej skóry z majerankiem.


The Krasnals: Obiekt 3 "Rybka". 2008. Olej na wieczku od kiszonych ogórków. Średnica 33 cm

Obiekt 3 przyczepia na naszej gazetce ściennej wydruk o pomyśle na pozbycie się dziewictwa za pomocą gotowanej kaszanki.

W nocy postanawiamy przybierać tylko pozycje typowe dla zwierząt. Docieramy do najgłębszych korzeni natury.

1 komentarz:

  1. Na wieczku od kiszonych ogórków?! To Wy nie żywicie się samym kawiorem?!?! Anna Karenina

    OdpowiedzUsuń